Strona główna

Strona główna

banner

Insulinooporność pandemia XXI wieku – cz. I

Czy wiesz, że insulinooporność rozwija się powoli, początkowo nie dając żadnych objawów ? W naszym społeczeństwie może prowadzić do groźnych chorób cywilizacyjnych.

Czym jest insulinooporność i czy rzeczywiście jest się czym martwić?

            Niestety tak. To narastający problem zdrowotny, z którym boryka się coraz więcej osób dorosłych i o zgrozo, również dzieci. Insulinooporność to, najprościej mówiąc, obniżona wrażliwość tkanek na działanie insuliny. Insulina jest hormonem wywarzanym przez trzustkę w odpowiedzi na podniesiony poziom glukozy we krwi. Dzieje się to właściwie po każdym posiłku, a im więcej w nim węglowodanów tym większy poziom glukozy we krwi i tym intensywniejsza produkcja insuliny przez trzustkę. Insulina jest również wydzielana nie tylko po posiłku węglowodanowym np. płatkach owsianych czy kanapce, ale również po posiłkach białkowo-tłuszczowych (jajecznica z warzywami), lecz w mniejszej ilości.

            Insulina jest kluczem, który otwiera nasze komórki dla glukozy. Bez niej glukoza nie dotrze do komórki, a będzie zalegać we krwi, co jest wysoce niekorzystnym zjawiskiem dla organizmu i bardzo niebezpiecznym dla zdrowia. Taka sytuacja ma miejsce u chorych na cukrzycę typu I (upośledzona funkcja trzustki i brak możliwości wytwarzania insuliny), stąd konieczność dostarczania insuliny z zewnątrz w postaci penów czy pomp insulinowych. Zatem insulina jest niezbędnym hormonem do regulacji gospodarki węglowodanowej w naszym organizmie.

 Dlaczego komórki tracą wrażliwość i nie reagują na insulinę?

Odpowiedzi należy upatrywać w naszym obecnym stylu życia oraz genetyce. Jest to problem bardzo złożony i nie ma jednej przyczyny. Jednak udział czynników środowiskowych przeważa nad genetycznymi. Główne przyczyny insulinooporności to:

- nadmierne spożywanie kalorii,

- otyłość brzuszna i wiążące się z nią stany zapalne,

- jedzenie produktów o wysokim indeksie glikemicznym,

- żywność mocno przetworzona o wątpliwej jakości,

-  stresujący tryb życia, a co za tym idzie rozregulowane poziomu hormonów (np. wysoki poziom kortyzolu),

- wiek.

 Podstępne zaburzenie metaboliczne.

Niestety insulinooporność jest zaburzeniem, które rozwija się powoli i nie daje początkowo żadnych objawów. Lecz jeśli czujesz, że tyjesz od samego patrzenia na wystawę w cukierni lub wydaje Ci się, że mało jesz, a kilogramy zamiast w dół idą w górę, to sprawdź poziom glukozy i insuliny na czczo. Na podstawie, których można obliczyć wskaźnik HOMA-IR oraz ocenić ryzyko lub obecność insulinooporności.

Nadmiar kalorii w diecie, węglowodanów prostych, żywności łatwo przyswajalnej bez wystarczającej ilości błonnika powoduje wysokie stany glukozy we krwi. Do pewnego momentu trzustka dobrze sobie radzi z nimi produkując wystarczające ilości insuliny. Jednak przychodzi taki czas, kiedy glukozy we krwi jest wciąż dużo, trzustka produkuje insulinę bo ma sygnał, że glukoza nie dostała się do komórek, ale niestety cukier nie ma wejścia do komórki. Ponieważ ta „buntuje” się, dochodzi do upośledzenia receptorów i insulina nie ma możliwości połączenia się z nimi i otwarcia drzwi do komórki oraz wprowadzenia tam glukozy. Komórka staje się oporna na działanie insuliny, trzustka jednak wciąż ją wydziela, chce dobrze, bo ma sygnał, że glukoza jest w krwioobiegu. W ten sposób dochodzi do hiperinsulinizmu, który jest jednym z objawów insulinooporności oraz przyczyną problemów z redukcją masy ciała. Wysokie poziomu insuliny blokują działanie glukagonu, antagonistycznego hormonu dzięki, któremu możemy uruchamiać rezerwy i spalać tkankę tłuszczową. Dlatego jeśli masz wysoki poziom insuliny nie schudniesz. Kluczem jest zachowanie równowagi między tymi hormonami.

Objawy insulinooporności:

- uczucie napadowego głodu (przyczyna: hipoglikemia poposiłkowa = nadmierny wyrzut insuliny po posiłku i nadmierne obniżenie glukozy),

- senność po posiłku,

- wzmożona potliwość (nadmierna aktywacja gruczołów potowych),

- rogowacienie ciemne (chropowate zgrubienia naskórka w fałdach szyjnych i pod pachami),

- łojotok, trądzik, owłosienie typu męskiego, łysienie androgeniczne, plackowate, PCOS (zespół policystycznych jajników). Nadmiar hormonów męskich jest przyczyną hiperandrogenizacji.

- otyłość brzuszna,

- problemy z redukcją masy ciała mimo stosowania diety.

O diagnostyce oraz sposobach radzenia sobie z insulinoopornością będzie w kolejnym wpisie.