Czy kawa może nam zaszkodzić?
Espresso, latte, cappuccino czy americano?
Arabika – o łagodnym smaku i mniejszej zawartości kofeiny czy robusta – o bardziej wyrazistym smaku, zapachu i większej zawartości kofeiny?
Parzona, z ekspresu czy rozpuszczalna?
Kochamy kawę za jej aromat i smak. Za to, że codziennie rano budzi nas do życia i wspomaga w trudach dnia codziennego. Dziennie, na świecie wypija się 2 miliardy filiżanek kawy pod różnymi postaciami: espresso, latte, cappuccino, americano itp.
Czy kawa może nam szkodzić?
Na próżno szukać jednoznacznej odpowiedzi. Gdyż dosis facit venenum (to dawka czyni truciznę). Jeszcze do niedawna kawa była uważana za szkodliwy dla zdrowia napój. Oskarżano ją o niekorzystny wpływ na ciśnienie tętnicze oraz na serce. Miała tylko wpływać pobudzająco na układ nerwowy. Była przyczyną odwodnienia organizmu, wypłukiwania soli mineralnych oraz powodowała stany zapalne błony śluzowej żołądka.
Najnowsze badania pokazują również drugie oblicze kawy, to pozytywne. Okazuje się, że kawa, spożywana w umiarkowanych ilościach, nie tylko może nie szkodzić zdrowiu lecz nawet może pełnić znaczącą rolę w profilaktyce chorób cywilizacyjnych.
Cienie i blaski kawy.
Kawa to jeden z najlepiej przebadanych napojów. Przez lata napar kawy był uważany za niebezpieczny dla organizmu. Dziś już wiadomo, że jej umiarkowane spożycie może mieć korzystny wpływ na zdrowie, szczególnie w kontekście chorób przewlekłych jak cukrzyca typu II oraz otyłość. Dzięki zawartości kofeiny i trigoneliny kawa może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka chorób neurodegeneracyjnych jak Alzheimer. Spożycie 3 filiżanek kawy dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona o 25 %. Natomiast zawartość błonnika i polifenoli w kawie ma korzystny wpływ na różnorodność naszego mikrobiomu jelitowego.
W przypadku układu krążenia picie kawy ma dwojaki wpływ. Spożycie kawy w nadmiarze może wpływać na wzrost ciśnienia tętniczego (u osób, które rzadko piją kawę), frakcji LDL cholesterolu oraz homocysteiny, która ma bezpośrednie przełożenie na zwiększone ryzyko chorób serca. Jednakże umiarkowane picie kawy nie powinno dać takich negatywnych efektów. Przeciwnie, zawartość składników roślinnych (a jest ich ponad 1000) o wysokiej aktywności biologicznej wpływa na właściwości antyoksydacyjne kawy (kwas chlorogenowy), czyli kawa jest pomocna w walce z wolnymi rodnikami, za którymi nie przepadamy J.
Kawa, a w szczególności zawarte w niej kofeina, magnez i kwas chlorogenowy jest wsparciem profilaktyki cukrzycy typu II, gdyż poprawia metabolizm glukozy. Usprawnia jej wykorzystanie w organizmie oraz zwiększa wrażliwość komórek na insulinę. Badanie kohortowe na 1,6 milionie uczestników pijących minimum jedną filiżankę kawy dziennie pokazało 11% - wy spadek ryzyka zachorowania na cukrzycę typu II w porównaniu z osobami w ogóle niepijącymi kawy.
Oprócz kwasu chlorogenowego, w kawie znajduje się jeszcze wiele związków o silnym działaniu przeciwutleniającym. Jednym z ich jest kafeol, substancja, która chroni cząsteczkę DNA przed uszkodzeniami. Zatem, picie kawy, może mieć znaczący wpływ w profilaktyce chorób nowotworowych, których główną przyczyną są błędy i uszkodzenia w materiale genetycznym. Poprzez zwiększenie perystaltyki jelit oraz wzmocnienie składu mikroflory jelitowej kawa może mieć potencjalny wpływ na przeciwdziałanie rakowi jelita grubego.
Picie kawy, powyżej 4 filiżanek dziennie rzuca cień na obniżone wchłanianie składników mineralnych, takich jak magnez czy wapń, Przyczyną tego zjawiska jest obecność szczawianów w kawie. Substancji antyodżywczych, które wiążą wapń w nierozpuszczalne sole ograniczając jego przyswajanie przez organizm. Skutkiem tego jest zmiana gęstości mineralnej kości oraz zwiększone ryzyko osteoporozy. U kobiet pijących 8 filiżanek kawy dziennie o 14% wzrosło zagrożenie złamaniem kości. Ilość spożytej kawy wydaje się istotnym czynnikiem również w tym przypadku. By zminimalizować efekt antyodżywczy kawy można dodać do niej trochę mleka. Z uwagi na udział substancji antyodżywczych w kawie, która może również zaburzać wchłanianie niektórych leków (np. Euthyroxu), należy pić ją z minimum godzinnym odstępem od przyjęcia leku.
Negatywnym składnikiem, który powstaje w wyniku palenia kawy jest akryloamid. Jest to substancja potencjalnie rakotwórcza, która wydziela się pod wpływem wysokich temperatur. Akrylamid znajdziemy również w rumianej skórce chleba, podpieczonych ziemniakach i wielu innych produktach poddanych obróbce termicznej w wyniku której pojawiła się ciemny kolor na powierzchni produktu. Na szczęście w kawie nie ma go zbyt dużo, jednakże znów trzeba pamiętać, że to dosis facit venenum.
Czy kawa uzależnia?
Do pozytywnych aspektów picia kawy zaliczyć należy również jej wpływ na koncentrację, poprawę pamięci oraz procesów myślowych. Kofeina rozszerza naczynia krwionośne zwiększając przepływ krwi i działa pobudzająco na układ nerwowy. Umiarkowana ilość kofeiny to średnio 200mg na dobę (niektóre doniesienia mówią o 400mg) co odpowiada około 3 espresso. Średnia zawartość kofeiny w filiżance wynosi od 60 do 135mg i zależy od gatunku kawy, sposobu jej przygotowania oraz mocy naparu. Po wypiciu filiżanki kawy kofeina szybko dostaje się do krwioobiegu, po 15-20 minutach osiąga stężenie maksymalne we krwi.
Długotrwałe spożywanie kofeiny w ilości 400-800mg/dobę może powodować uzależnienie, wystąpienia nerwowości, rozdrażnienie, problemy ze snem, a nawet zaburzenia rytmu serca.
Podsumowując
Umiarkowane (do 3 filiżanek): Wysokie:
- mniejsze ryzyko chorób serca - nerwowość
- mniejsze ryzyko chorób metabolicznych - rozdrażnienie
- mniejsze ryzyko chorób neurodegeneracyjnych - problemy ze snem
- mniejsze ryzyko chorób nowotworowych - ryzyko osteoporozy
Bibliografia
Pelczyńska M., Bogdański P. „Prozdrowotne właściwości kawy”. Varia Medica 2019, tom 3, n4 4, str. 311-317.
Kawa w profilaktyce chorób cywilizacyjnych. Fitness Biznes 2022.